Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2020

Narodowa kwarantanna XLVIII – Branża funeralna i sklep ogrodniczy

                 film na dziś "Zgon na pogrzebie" Zacznijmy od tego, że wczoraj, późną nocą, podczas ostatniego zerkania w internet, zamroczyło mnie. To znaczy zamroczyła informacja, że „ Branża funeralna nie wierzy w zabójczy efekt epidemii. Spadek liczby pogrzebów”. Przeczytałam dokładnie kilka razy, bo myślałam, że to jakiś żart.... no nie... ponoć tak jest. Co prawda tłumaczenie dlaczego tak jest, było w tekście już nie do końca jasne. Ale jeśli rzeczywiście tak jest? Sprawa robi się wyjątkowo ciekawa. Wśród swoich znajomych zrobiłam ankietę, kto zna kogoś, kto chorował. Nawet córka pracująca w stolicy, wykonująca zawód podwyższonego ryzyka, nikogo takiego nie zna. O innych nie wspomnę. Oczywiście, że w chorobę wierzę. W każdą chorobę wierzę. W siłę grypy też. Dziesięć lat temu na powikłania pogrypowe zmarła moja koleżanka. Kiedyś wybrałam się na urlop dwa tygodnie po przebytej ciężkiej grypie. Większość czasu spędziłam w pokoju. Była bardzo osłabion

Narodowa kwarantanna XLVII – Do przodu żyj!

     film na dziś - „Pół żartem, pół serio” Informuję, że wszystko idzie do przodu. Strach opanowany. Ludzie wychodzą na ulice. Człowiek zaczyna rozmawiać z człowiekiem. Coraz więcej samochodów. Wraca sens włączonych świateł na skrzyżowaniu. Nawet, o dziwo, liście na drzewach zaczęły rosnąć. Wiem, że wiosna, ale susza. Istniało niebezpieczeństwo, iż w ogóle nie wyrosną. Kolejny mądry w ratuszu wydał rozkaz koszenia trawy, której nie ma. W internecie podniósł się wrzask. Ponoć kosiarka zjechała z placu boju. Syn na działce wykopał nowy dół i przeniósł „sławojkę”. Zastanawiam się, co posadzić w miejscu starej. Gleba powinna być żyzna. Taki czarnoziem. Jeszcze tylko za dużo aut przed blokiem. Ludzie jak widać nie pracują. Jeszcze brak szkolnego hałasu. Wszak szkoła blisko mnie. Ale małolatów coraz więcej. Niektórzy mają gdzieś zakazy grupowania się. Łażą piątkami, szóstkami i jak jest im wesoło. O ile na początku kwarantanny jeszcze rozmawiali o szkole, to teraz

Narodowa kwarantanna XLVI – Taki sobie chaosik....

film na dziś "Nic nie widziałem, nic nie słyszałem" Dziś o chaosie. Nie tym w waszych domach. Ani tym bardziej w moim. U mnie porządek. Nawet wczoraj podłogę wymyłam. Codziennie zmywam naczynia. Piorę, jak w koszu nazbiera się odpowiednia ilość prania białego i kolorowego. Śmieci też wynoszę. Posegregowane w miarę możliwości. Za oknem też wszystko gra. Ludzie chodzą w maseczkach pod brodą. Większość sprząta po swoim psie. Pan dozorca codziennie robi obchód swego rewiru. Sprząta śmietnik. Przed nim leży tzw. wielki gabaryt, bo lokatorzy mają gdzieś termin akcji „Wywal graty z chaty”. Stare wersalki i fotele wymieniają wtedy, kiedy im wygodnie. Chodzi o chaos informacyjny. Zbyt dużo pojawia się informacji w związku z nieszczęsnymi wyborami. Karty do głosowania mają trafić bezpośrednio do skrzynek. Ale mamy potwierdzić ich odbiór. Listonosz ma nas wylegitymować. Czyli mamy z dowodem osobistym stać przy skrzynce na listy? A skąd pewność, że to my tu mieszkam

Narodowa kwarantanna XLV – Sztuka dla sztuki

                      film na dziś „Skrzydlate świnie” Wczorajszy dzień poświęciłam na wiosenne porządki w ciuchach. To znaczy ciężkie, grube swetry, nieco chudsze dżinsy i w miarę lekkie bluzki zamknęłam za pomocą odkurzacza w workach. Z nich wcześniej wyjęłam przewiewne sweterki, cienkie „rybaczki” i bluzeczki typu „mgiełka”. Znaczy się jesienno-zimowe zajęły miejsce ciuchów wiosenno-letnich i odwrotnie. Okazało się, że przez pół roku ani nie przytyłam, ani nie schudłam. Wszystko pasowało i nic nie wrzuciłam do kontenera z napisem „Pomoc dla ubogich z pis”. Potem wysłuchałam dwóch płyt, winylowych oczywiście, Pink Floydów. „The Wall” to wydanie dwupłytowe, więc w sumie płyt było sztuk trzy. Obejrzałam „Ziemię obiecaną”. Z kasety VHS nagranej własnoręcznie jeszcze przed tym, jak Wajda, też własnoręcznie, pociął taśmę i usunął najlepsze kawałki z Kaliną Jędrusik w pociągu. Jak młodzi nie wiedzą, o co biega, niech sobie poszukają. Mają internet od tego. Wieczorem skupi

Narodowa kwarantanna XLIV – Ciężki żywot emeryta

25 kwietnia 2020                         film na dziś „Znachor” Właściwie gdybym chciała napisać jakiś chwytliwy felieton, by był czytany przez setki, tysiące ludzi to pewnie powinien być o polityce, technologii 5G lub kościele. Pierwszego tematu unikam jak niekontrolowanego ognia. Wszyscy o tym piszą i nie ma jak się przebić. Na temat nowoczesnych technologii się nie znam. A kościół w czas narodowej kwarantanny zamilkł. Czasami pojawiają się jakieś memy, czasami jakiś ważny biskup powie coś mniej ważnego. Ale w zasadzie kościół milczy. A szkoda, mógłby tak wyciągnąć rękę do narodu. I to nie z tacą... W każdym razie w czasach postępującej normalizacji trudno o dobry temat poza prezentowanymi powyżej. Dlatego będzie o emerytach. A konkretnie o ludziach 60+. Udowodniono niedawno naukowo, że wskazany przeze mnie wiek to obecnie już nie wiek senioralny. Teraz senior zaczyna się od 65+. Póki co, oprócz godzin w sklepie dla seniorów, nie zmieniono innych postanowień i

Narodowa kwarantanna XLIII – Pierwszy dzień wolności w cieniu teorii

24 kwietnia 2020                         film na dziś „Teoria spisku” Tak, nadszedł. Wczoraj. Synowa zaprosiła mnie na ciasto i kawę. Ciasto było drożdżowe (takie jak robiła moja mama!). Szacun dla synowej i syna, który drożdże zdobył, znaczy się kupił. Wsuwając drożdżówkę i patrząc na rosnącego, też jak na drożdżach, wnuka, wspólnie zastanawiałyśmy się, skąd owa kwarantannowa popularność drożdży. Żadnych konkretnych pomysłów. Tylko powtarzanie memów z sieci.... Do wnuka poszłam pieszo. Uznałam, że bezpieczniej i zdrowiej. Fruwający w powietrzu mały, wredny hitlerek ma mniejsze szanse opaść na mnie, niż gdybym siedziała w autobusie. Poza tym solidny spacer w okolice nieodwiedzane przeze mnie od ponad miesiąca, po prostu się mi należy. Stwierdzam, że w okolicach prawie nic się nie zmieniło. Miasto jak stało, tak stoi. Nic nie wyburzono, znaczy się bombardowania nie było. Dokończono natomiast budowę ulicy przy domu wnuka. Nawet normalny parking powstał. Jeszcze ty

Narodowa kwarantanna XLII – Pełna para w sądach!

23 kwietnia 2020 film na dziś "Dwunastu gniewnych ludzi" I tradycyjnie.... Kolejny dzień za nami.... I ludzi coraz więcej. Na ulicach, w sklepach i terenach, ongiś zielonych, teraz zieleniejących się. Bo susza. W sieci coraz więcej artykułów o braku wody. Mój kolega nawet z tego powodu się zdenerwował. Zarzucił dziennikarzom, znaczy się „pismakom”, że suszą straszą ludzi, a już niedługo wymyślą powódź lub gradobicie. Stulecia oczywiście. Cóż, dziennikarz zawsze szukał sensacji, czyli materiału do napisania, bo taka jego praca. Im gorszy, tym lepszy, bo większe zainteresowanie. Już o tym kiedyś pisałam. Powtórzę – moje spokojne felietony nie wzbudzały zainteresowania. Te, z wyzywającym tytułem – a jakże! Widać ludzie wolą czytać o złych rzeczach, skoro one się lepiej sprzedają. A „pismak” to też zawód. Człek po prostu na chleb zarabia. Wczoraj na powietrzu było więcej osób z małymi dziećmi, a wieczorem ruszyli rowerzyści. Skończyło się moje bezkarne spacerowani

Narodowa kwarantanna XLI - Zefirek wolności

22 kwietnia 2020 film i książka na dziś „Wojna i pokój” Przyznaję się bez bicia. Dziś sprawdzałam, jak się po rzymsku zapisuje się „41”. Nie przypuszczałam, że napiszę aż tyle felietonów. Znaczy się tyle dni siedzę w domu.... zamknięta. Dobra, bez przesady. Nie tak całkowicie zamknięta. Mam psa. A to pozwala mi w każdym etapie narodowej kwarantanny wychodzić z domu. Dziś już wiem, że taki pies mi życie uratował. Podczas kiedy inni kisili się we własnych M, ja spacerowałam bezkarnie po osiedlowych terenach rekreacyjnych. Było przyjemnie, oddychało się lepiej niż teraz, bo bez maseczki. Ale spoko, niedługo i te maseczki zdejmiemy. Zezwolenie na zakrywanie twarzy byle czym to oczywiście klasyczne placebo. Czuj się człowieku bezpiecznie. I tyle. Maska, która mogłaby nas ochronić oraz innych przed nami kosztuje ok. 100 zł. Ręka do góry, kto taką ma... Mamy zatem za sobą pierwsze dwa dni tzw. wolności polegającej na możliwości wyjścia do parku i lasu. W wyniku tego od raz

Narodowa kwarantanna XL – Wirus ukierunkowany

21 kwietnia 2020 film na dziś "Chłopcy" (1973) w/g Grochowiaka Lud gromadniej wyszedł z domu. Na wczorajszych spacerach z psem przypomniałam sobie, jak wygląda nastolatek przed „osiemnastką”.  Taki nastolatek nosi maseczkę pod brodą. Z kolegami idzie w przepisowej odległości, rzucając co chwilę „Ku..., na ch... te maseczki”. Na spacer po osiedlu wyruszyli również seniorzy bez psów. Ci oczywiście w maseczkach całkowitych, które zsuwają na brodę podczas odpoczynku na ławce. Mają jedyne wytłumaczenie „W tym świństwie nie da się normalnie oddychać”. Prawda. Nie da się. Na trasie spotkałam koleżanki. Jedną poznałam po kolorze włosów. Inny niż poprzednio, ale równie ekstrawagancki. Drugiej nie poznałam, ale ona poznała mnie. Wszystkie trzy wywodzimy się z pokolenia, które dzieciństwo przeżyły na podwórkach. Były to czasy prymitywnego uodparniania organizmu na przeciwności losu.   Na przykład rano wystawiano aluminiową wannę na podwórko, wlewano do niej wodę.

Narodowa kwarantanna XXXIX - Placebo

20 kwietni 2020                             film na dziś "Żądło" Dziś będzie raczej nudno. Wszystko dlatego, że wczoraj była niedziela. A niedziela na prowincji zawsze jest nudna. Nie bierzmy pod uwagę imprez typu odpust czy festyn, bo te są w wyznaczonych miejscach i nudy wiejącej z ulic prowincji nie likwidują. Jeśli dodamy do tego stan kwarantanny, to możecie sobie wyobrazić spokój, ciszę i bezruch .... Wczorajszy spacer z psem poświeciłam właśnie wędrówce wzdłuż jednej z najbardziej ruchliwych ulic. Ma cztery pasy, dwa w jedną, dwa w drugą stronę. Tędy wiedzie najliczniejsza linia komunikacji miejskiej (w normalny dzień autobus co 10 minut). Tutaj też, w niewielkiej odległości od jezdni znajduje się słynny na całą Polskę szpital, obecnie jednoimienny. Znaczy się koronawirusowy. Poszłam więc chodnikiem wzdłuż szpitala. Na trasie do mini galerii handlowej nie spotkałam nikogo. Minęłam natomiast dwa skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Po co ona działa?

Narodowa kwarantanna XXXVIII - Wielki nam dzień nastanie (jutro)

                               film na dziś "Ptaki" Kochani, od jutra niezwykłe zjawisko. Nazwano je odmrażaniem gospodarki. Stopniowym. Pierwszy etap będzie. Odmrażanie zacznie się od otwarcia parków i lasów (o cmentarzach nie wspomniano...). Znikną druty kolczaste, znikną szlabany, zasieki i barykady. Las stanie otworem dla spragnionego powietrza ludu. Lud wejdzie do parku! Przypomni sobie, jak wygląda drzewo, co się zowie brzoza. Ujrzy sosnę i świerk. Dotknie kory i budzących się do życia liści. Odetchnie pełną piersią i przeponą. No i co z tego, że w maseczce? Odmrażanie jest przeca stopniowe. Dlaczego najpierw odmraża się, znaczy otwiera lasy? Proste. Każda gospodyni domowa wie. Jeśli chcemy odmrozić lodówkę, to wyciągamy z niej wszystko. Żeby odmrozić gospodarkę, trzeba lud do lasów wygonić. Nie ma obawy. Lud partyzantki nie założy. Lud się zachłyśnie świeżym powietrzem i będzie za nie niezwykle wdzięczny tym, co go do lasu wpuszczą.

Narodowa kwarantanna XXXVII – W maseczce po piwo

18 kwietnia 2020                    film na dziś "Dzień świstaka" Oczywiście, że noszę maseczkę. Wczoraj wypróbowałam taką z ręczników papierowych i zszywek biurowych. Zdecydowanie lepsza. Łatwiej oddychać. Koleżanka powiedziała mi, że jeśli mam kłopoty z oddychaniem to maseczki nie muszę nosić. Dobrze powiedzieć... a jak ja udowodnię, że mam bezdech, gdy zaczepi mnie taki patrol inwigilacyjny? Padnę przed nimi i stracę przytomność? Karetka przyjedzie za trzy godziny. Wywiozą mnie do szpitala odległego o 100 km od Łomży, bo w tych bliżej już nie ma miejsc. Tam zarażę się małym, wrednym hitlerkiem i wrócę do jednoimiennego łomżyńskiego szpitala. Rodzina poddana zostanie kwarantannie, a pies trafi do schroniska, bo nie będzie miał kto go wyprowadzać. Nie, odpuszczę sobie brak oddechu. Na dzień maseczka z ręcznika, na wieczór bawełniana. Noszona na brodzie jak nikogo nie będzie w pobliżu i zakładana w przypadku pojawienia się człowieka. Około 22.00 widok rzadki